02 maja 2024

Dyskontowanie hiperboliczne - czyli jak (nie)oszczędzają Polacy?

Czy dyskontowanie hiperboliczne odpowiada za niskie oszczędności Polaków na tle innych krajów? Oczywiście nie. Stanowi jednak wstęp do podjęcia rozmowy o naszych nawykach, przyzwyczajeniach i wynikających z nich konsekwencjach, którymi zajmiemy się w kolejnych publikacjach TFI PZU.

W ostatnich miesiącach dość duże poruszenie wywołały dane Eurostatu dotyczące oszczędności obywateli poszczególnych krajów Unii Europejskiej. W 2022 roku Niemcy mogli pochwalić się najwyższym, prawie 20% wynikiem oszczędzonego rocznego dochodu. Polska znalazła się w ogonie krajów na niechlubnym, przedostatnim miejscu z wynikiem -0,8%. Od zajęcia pierwszego miejsca od końca “uratowała” nas tylko Grecja z wynikiem -4%. Czy argument o zbyt małych dochodach jest kluczem do rozwiązania zagadki niskich oszczędności naszych rodaków?
 

Coś tu nie gra

Aby ujednolicić miarę siły nabywczej poszczególnych krajów, posługujących się różnymi walutami, różnymi cenami dóbr, osiągających różne poziomy wynagrodzeń, stosuje się wskaźnik PPS (Standard Siły Nabywczej, ang: Purchasing Power Standard). 6 krajów o większych oszczędnościach posiadało mniejszą siłę nabywczą niż Polska, a mimo to udało im się odłożyć o wiele więcej. Te kraje to Słowacja (5,3%), Węgry (13,4%), Litwa (4,8%), Łotwa (3,5%), Portugalia (6,5%) i Chorwacja (6,4%). Oczywiście można pokusić się o analizę każdej sytuacji indywidualnie, jednak mówimy tu nie o jednym, a o sześciu przypadkach. To zachęca nas do poszukiwania odpowiedzi w trochę innych rejonach niż zasobność naszych portfeli.
 

Ekonomia behawioralna

W przeciwieństwie do klasycznej teorii ekonomii, ekonomia behawioralna próbuje zrozumieć wpływ czynników psychologicznych i socjologicznych na podejmowane decyzje konsumenckie. Wpływ nieuświadomionych błędów poznawczych i emocji często prowadzi do nieracjonalnych decyzji, mających swoje konsekwencje w naszych portfelach.
 

Czas a pieniądz

Gdyby - zamiast umysłów targanych emocjami - nasze szyje nosiły komputery wyposażone w potężne moce obliczeniowe, teoria racjonalnego wyboru raczej nie miałaby się czego obawiać. Wyobraźmy sobie sytuację, w której ktoś proponuje nam wybór: 500 zł dziś lub 1000 zł jutro. Decyzja wydaje się oczywista. Jeden dzień i do naszej kieszeni wędruje 500 zł więcej. Co się stanie jeżeli dodamy tu czynnik czasu, czyli 500 zł dziś lub 1000 zł za 12 miesięcy? Wybór nie jest już taki oczywisty, a większość badanych wybierze wypłatę mniejszą, ale natychmiastową. Gdy jednak odsuniemy perspektywę otrzymania 500 zł na 4 lata, a 1000 zł na 5 lat, będziemy skłonni poczekać na 1000 zł ze względu na długi horyzont czasowy obydwu opcji.
 

Dyskontowanie hiperboliczne

Preferowanie nagrody natychmiastowej - w opozycji do większej, ale odległej w czasie - nosi nazwę dyskontowania hiperbolicznego. Zjawisko to zostało dogłębnie zbadane przez ekonomię behawioralną i wywarło ogromny wpływ na postrzeganie tego, w jaki sposób ludzie podejmują decyzje wraz z ich konsekwencjami. Odłożenie dzisiaj pieniędzy na konto oszczędnościowe czy zasilenie konta emerytalnego wiąże się z odrzuceniem teraźniejszej gratyfikacji. Przyszły, bliżej niezdefiniowany termin skorzystania z oszczędności może powodować wewnętrzny dyskomfort. Nasz umysł dokona mentalnego zaksięgowania oszczędności po stronie strat. Dyskontowanie hiperboliczne promuje natychmiastową satysfakcję i zachęca do podejmowania impulsywnych decyzji. Jednocześnie sprawia, że długoterminowe korzyści, wynikające z decyzji, są mniej oczywiste i mniej wartościowe, co zmusza nas do wybrania natychmiastowej, mniejszej nagrody. Ta pułapka myślenia objawia się również w wielu codziennych aspektach naszego życia. Pojechać na zakupy i zrobić obiad w domu na dwa dni czy wejść za chwilę do restauracji? Kupić dziś droższy sprzęt AGD w markecie czy zamówić tańszy w internecie i odczekać kilka dni? Jak widać, konsekwencje dyskontowania mają realny wpływ nie tylko na sposób naszego myślenia, ale również na nasze portfele.
 

Nota prawna

Informacje zawarte na stronie internetowej mogą zawierać treści reklamowe i nie mogą stanowić wystarczającej podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnych. Przed podjęciem ostatecznych decyzji inwestycyjnych należy zapoznać się z prospektem informacyjnym oraz dokumentem zawierającym kluczowe informacje. Inwestycje w fundusze inwestycyjne są obarczone ryzykiem inwestycyjnym. Fundusze ani TFI PZU SA nie gwarantują, że zrealizujesz założony cel inwestycyjny lub uzyskasz określony wynik inwestycyjny. Należy liczyć się z możliwością utraty wpłaconych środków. Wyniki inwestycyjne, które Fundusz osiągnął w przeszłości, nie są gwarancją ani obietnicą, że Fundusz osiągnie określone wyniki w przyszłości. Fundusze i subfundusze są zarządzane aktywnie i pasywnie.