AKCJE: Fundamenty dla krajowych akcji pozostają solidne, a ostatnie perturbacje na rynkach uatrakcyjniły wyceny wielu spółek – co stwarza przestrzeń do mocniejszego finiszu na warszawskiej giełdzie w IV kwartale br. W perspektywie 2025 r. hossa na GPW, pomimo swojej dojrzałości, ma szanse być kontynuowana. Przemawiają za tym jeszcze bardziej optymistyczne niż do niedawna prognozy poprawy zysków największych polskich spółek (z WIG20 i mWIG40) o ok. 15% r/r.
O ile globalna gospodarka, a zwłaszcza USA, nie wpadnie w recesję, to także najważniejsze światowe giełdy powinny dalej rosnąć. W przyszłym roku oczekiwane jest dwucyfrowe tempo wzrostu zysków spółek z indeksu MSCI World, zdominowanego przez amerykańskie firmy. Największym zagrożeniem dla tego scenariusza jest geopolityka (konflikty na Ukrainie i Bliskim Wschodzie).
OBLIGACJE: Upadł ostatni bastion „jastrzębi” – we wrześniu Fed w końcu przystąpił do obniżek stóp procentowych w USA, dając obligacjom sygnał do wzrostów. Rośnie też presja na Europejski Bank Centralny na zwiększenie tempa cięć stóp i nawet RPP stała się bardziej „gołębia”, co może stworzyć przestrzeń do obniżek w Polsce już w marcu 2025 r.
Polskie obligacje niezmiennie mają największy potencjał wzrostu, ponieważ w przeciwieństwie do USA czy Niemiec rynki nie uwzględniły jeszcze istotnych cięć stóp procentowych w Polsce w cenach obligacji. Nawet w konserwatywnym scenariuszu stopy zwrotu z polskich obligacji skarbowych (także krótkoterminowych) w ciągu najbliższych 12 miesięcy powinny wyraźnie przewyższyć oprocentowanie depozytów bankowych.
Zachęcamy do zapoznania się z pełną wersją naszych zaktualizowanych scenariuszy rynkowych, które można pobrac tutaj>>